RST na AWS re:Invent 2022: podsumowanie konferencji
Podobnie jak w ubiegłym roku, tak i w tym wybraliśmy się na organizowaną przez AWS konferencję re:Invent 2022. Poza samym udziałem w konferencji wyjazd miał na celu integrację architektów z RST i Transa. RST było reprezentowane przez ekipę w składzie: Krzysztof Bąk, Tomasz Duziak, Karol Kaczmarek, Andrzej Lewandowski i Łukasz Wróbel. Większość z nas wzięła kilka dni wolnego i poprzedziła udział w konferencji zwiedzaniem Nowego Jorku, Waszyngtonu i San Francisco. Tempo, które sobie narzuciliśmy było momentami szalone, ale było warto!
Co do Las Vegas i samej konferencji — była to pierwsza edycja po COVID-owa. W ubiegłym roku było mniej osób, na każdym punkcie podróży trzeba było wykazać się certyfikatem szczepienia, a maski nie wolno było zdejmować nawet na samej konferencji. W tym roku, zapewne za sprawą zniesienia większości obostrzeń, liczba uczestników wzrosła z ok. 20 tys. do 50 tys.! Dało się to odczuć — korytarze były zapełnione, a swobodne wejście na sesję warsztatową bez wcześniejszej rezerwacji graniczyło z cudem. Jednym z efektów przeludnienia (a może nadchodzącym zwiastunem gorszej koniunktury gospodarczej?) były gorsze niż poprzednio upominki dla certyfikowanych developerów!
Poniżej przeczytacie o tym, co każdemu z nas najbardziej zapadło w pamięci.
Bardzo odczuwalny był wzrost liczby uczestników, co w pewien sposób było dla mnie przytłaczające i utrudniało dostanie się na interesujące prelekcje / warsztaty.
Widać mocne skupienie AWS na promowaniu integracji swoich usług i pokazaniu jak robić to dobrze. Pierwszy raz miałem okazję uczestniczyć w AWS Jam, gdzie wspólnie z Andrzejem, Karolem oraz Szymonem Banasiem z Trans.eu spróbowaliśmy swoich sił i na 40 zespołów zajęliśmy 6 miejsce — co uważam za świetny wynik, biorąc pod uwagę to, że część uczestników brała już w nim udział w porannej sesji. Wniosek z uczestnictwa — pipeline’y w AWS są bardzo skomplikowane i nieczytelne — unikaj, jeśli tylko możesz! ;)
„Świat jest asynchroniczny” pod tym hasłem rozpoczął się jeden z głównych keynote’ów na tegorocznym AWS re:Invent. Werner Vogels, CTO @ Amazon, nawiązał w ten sposób do tego, jak powinniśmy patrzeć na wytwarzane aplikacje — Zarówno pod kątem komunikacjo (message broker / eventy), jak i obsługi zasobów.
Mówiąc o AWS, wspomniał pryncypia architektoniczne, gdzie jednym z założeń jest budowa rozproszonych aplikacji, odpornych na awarię z lokalnymi odpowiedzialnościami.
W przypadku całej konferencji AWS re:Invent zapewne powtórzę głos wielu osób, ale w tym przypadku skala przerosła nawet AWS. ;) Uczestników konferencji było dwa razy więcej, niż rok temu, co skutkowało ogromnym tłokiem właściwie wszędzie — na każde wydarzenie należało przybyć przynajmniej 10 minut wcześniej — spóźnienie o minutę skutkowało niedostaniem się na wybrane zajęcia.
Podobnie jak rok temu, merytorycznie re:Invent podzielony był na kilka bloków, wspomniane wcześniej keynote’y, warsztaty, spotkania „przy tablicy” gdzie był poruszany wybrany temat i wwiązywała się dyskusja (fajne, jeśli ma się już doświadczenie i chce się przegadać konkretne rozwiązania) oraz, oczywiście, wykłady.
Jeśli chodzi o tematykę konferencji, to przede wszystkim było mnóstwo spotkań tematycznych dotyczących poszczególnych usług AWS: jak zrobić coś lepiej, wydajniej, taniej itd.
Jak w zeszłym roku bardzo duży fokus był na „low code”, tak w tym roku jednym z głównych nurtów była migracja do chmury. Tutaj były poruszane bardzo wartościowe tematy i można było się wymienić doświadczeniem oraz zobaczyć, w jaki sposób migrują się więksi od nas.
Drugim często przewijającym się tematem był AWS Amplify, gdzie w moim przypadku każdy warsztat zakończony był wdrożeniem aplikacji realizującej założenia z warsztatu.
Oczywiście nie mogło zabraknąć AI, tutaj starano się pokazać tego typu narzędzia jako pracujące na korzyść ludzkości np. przy predykcji zmian zalesienia lub klimatu.
Dużym novum był temat komputerów kwantowych — natomiast na chwilę obecną oprócz tego, że temat ten bardzo rozbudza wyobraźnię, musimy uzbroić się w sporo cierpliwości.
W moim opisie ubiegłorocznej edycji napisałem „AWS potrafi w eventy”. W tym roku skala przerosła chyba wszystkich, ze mną włącznie. O ile w tamtym roku wydawało mi się „wow, jaka ta konferencja jest ogromna”, o tyle, teraz, kiedy uczestników było nawet trzy razy więcej niż poprzednio, po prostu zabrakło mi skali.
Jeśli chodzi o część merytoryczną, to starałem się zachować balans pomiędzy sesjami wynikającymi z „prywatnych zainteresowań” (komputery kwantowe), warsztatami z narzędzi (Kubernetes, Karpenter), a grywalizacyjnymi „jamami”, które pozwalają sprawdzić swoją wiedzę (lub jej brak) nt. różnych AWS’owych usług. I tak w końcu doczekałem się.
Pan z Goldman Sachs podczas prezentacji nt. wykorzystania komputerów kwantowych do analizy rynków finansowych przyznał, że owszem „badają temat”, ale urządzenia, którymi dysponujemy w tym momencie, a które nazywamy „komputerami kwantowymi”... no powiedzmy, że do komputerów im daleko. ;)
Warsztaty jak zwykle na najwyższym poziomie. W przeciwieństwie do ubiegłorocznej edycji tym razem przez większość czasu towarzyszyło nam działające Wi-Fi.
No i „jamy”. To na nie czekałem najbardziej. I to był dla mnie zdecydowanie najprzyjemniejszy element re:Inventa 2022. Tym razem część zadań tyczyła takich usług jak AWS CodeCommit i AWS CodePipelines (których bardzo-bardzo nie polecam). Wynik naszego czteroosobowego zespołu na pewno mógł być lepszy (nie udało nam się skończyć tylko jednego z 12 zadań), ale na pewno też nie mamy się czego wstydzić. ;)
W tym roku postanowiłem ominąć wszelkiej maści prezentacje, które można obejrzeć online i większość swojego czasu poświęcić na warsztaty na poziomie 400. Zależało mi na warsztatach z wykorzystaniem Karpentera. Ten software umożliwia uruchomienie kilkuset podów i obserwowanie jak klaster się rozszerza o nowe node’y, które nie dość, że są dobrane optymalnie pod wymagania stawiane przez pody, to jeszcze dołączają się do klastra w ciągu sekund. Polecam zapoznanie się z tą technologią każdemu, kto miał jakąkolwiek styczność z administrowaniem klastra Kubernetes.
Na kolejnym warsztacie, tym razem z budowy aplikacji SaaS przy wykorzystaniu Amazon EKS, udało mi się uporządkować dotychczasową wiedzę oraz zobaczyć, w jaki sposób można połączyć różne modele architektury (silo, bridge, pool) w ramach jednej aplikacji wykorzystując EKS. Ciekawostką, którą wyniosłem z warsztatu jest możliwość tworzenia dynamicznych iam policies, które mogą nam posłużyć jako jedno z rozwiązań do zwiększania izolacji na poziomie danych w aplikacjach typu SaaS. Na duży plus zaliczam bardzo kompleksowe podejście do tematu, spodobało mi się wykorzystanie istio jako service mesh, aby zagwarantować izolację między użytkownikami, aplikacjami.
W tym roku AWS nie zaprezentował tylu przełomowych usług co poprzednio. Była za to raczej optymalizacja i uzupełnienie wartości w istniejącym łańcuchu usług oraz prezentacja osiągnięć w obszarze sustainability.
Ze względu na liczbę uczestników i ograniczoną liczbę miejsc na sesjach, trudno było mi zapisać się na wszystko, na co miałem ochotę. Z rzeczy, na których mi zależało, udało mi się posłuchać o komputerach kwantowych. Trochę się rozczarowałem — zamiast magicznych wrót prowadzących do innego świata, zobaczyłem narzędzie w rękach branży finansowej służące do rozwiązywania problemów optymalizacyjnych w krótkim czasie dzięki szybkiej zbieżności. Pokazano mi też ograniczenia ludzkiego umysłu: wraz z rosnącą liczbą qubitów w komputerach kwantowych, projektowanie oprogramowania kwantowego trzeba będzie cedować na maszyny. Poziom skomplikowania robi się tak duży, że ludziom jest coraz trudniej tworzyć programy, które są nie tylko poprawne, ale też optymalne.
Podobał mi się zdroworozsądkowy trend promowania maksymalizacji wartości płynącej z już istniejących usług oraz z połączeń między nimi. Lambda i EventBridge były pokazywane jako sposób na zmniejszenie nakładu wynikającego z deployowania aplikacji do wielu regionów jednocześnie. SageMaker był pokazany jako narzędzie do analizowania danych zebranych z IoT. Ciekawe, praktyczne, ale bardziej rozsądne niż „szalone” czy „przełomowe”. Może tak właśnie ma wyglądać najbliższy czas dla branży?
Masz pytania? Koniecznie napisz!
poznaj bliżej nas i nasze wartości